Fotorelacja z ostatnich targów Ekocuda vol.4


Witajcie po dłuższej wpisowej przerwie. Jak wiecie nieco ponad tydzień temu (21-22.04) odbyły się targi kosmetyków naturalnych Ekocuda, już po raz czwarty. Za każdym razem przybywa wystawców, w tym roku było ich ponad 150, udostępniono aż trzy piętra. Oczywiście nie mogło mnie zabraknąć. Zapraszam na fotorelację  z mojego niedzielnego wypadu do Warszawy.

 

TARGI ODBYWAŁY SIĘ NA 3 PIĘTRACH

MASŁA DO CIAŁA/PEELINGI

Od zapachu tych maseł i peelingów aż kręciło się w głowie, każde miało w sobie coś wyjątkowego, na prawdę trudno było sie powstrzymać aby nie wykupić wszystkich. Ja jednak, ćwiczyłam silną wolę oraz swoja asertywność i skusiłam się jedynie na peeling Malina-Hibiskus firmy Besphaera, przepiękny zapach, który utrzymuje się po kąpieli nawet do rana.

 

MYDŁA/BOMBY KĄPIELOWE

Najwięcej było jak zwykle różnego rodzaju mydeł, ja byłam w siódmym niebie, mój portfel już niekoniecznie. Wszystkie mydełka, to prawdziwe arcydzieła, trudno było się zdecydować, które wybrać. Mój wybór padł na mydło Yennefer firmy Soap Szop, o obłędnych zapachu bzu, które upatrzyłam sobie już dawno temu, mydełko jaśminowe oraz mydlana babeczka firmy Bosphaera a także mydło mango-marchewka firmy Republika Mydła, które jak się okazało pochodzi z moich okolic:) Dodatkowo skusiłam się na mydło w trochę innej formie ale ostatnio bardzo popularne Savon Noir, czyli czarne mydło na bazie czarnych oliwek oraz oleju konopnego, rewelacyjnie sprawdza się przy cerze tłustej i trądzikowej.

 

KREMY/SERUM

Spora ilość marek, które produkują wysokiej jakości kremy czy sera do twarzy była mi nieznana, dlatego tym bardziej cieszę się że mogłam poznać takie marki jak Szmaragdowe żuki, kosmetyki DLA, Bleuet czy From a Friend. Warto podkreślić że są to wyłącznie polskie firmy, dlatego możemy być dumni, że ilość naszych rodzimych kosmetyków się powiększa.

 

KOLORÓWKA

Obowiązkowym punktem tych tragów są kolorowe kosmetyki mineralne. Mają świetne składy, są bardzo dobrej jakości, idealnie nadają się do cery problemowej. Minusem tego rodzaju kosmetyków jest dostępność, większość dostępna jest tylko internetowo, przez co bardzo ciężko dobrać odpowiedni odcień podkładu, korektora czy różu. I to jest idealna okazja aby zobaczyć je na żywo, za pomocą konsultantki dobrać odcień, który będzie odpowiedni do naszej cery.

Oczywiście na na targach było więcej marek, oferujących mineralne kosmetyki, ale zawsze są tak oblegane, że bardzo ciężko na spokojne je sfotografować. Oprócz tych widocznych na zdjęciach były jeszcze takie marki jak: Pixie, Anabelle Minerals oraz Eathernity.

 

MOJE ZAKUPY

 

 

Leave a comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najtaniej w sieci:
Zobacz